


Jednak nie będzie moja :D Będzie broszką numer dwa Kamili, broszkę numer jeden Kamila już nosi i chyba się podoba :)
PS. Nie jest tak cudownie jak wygląda. Matka jeszcze nie filcuje, wciąż pokazuje co ufilcowała gdy była jeszcze Matką Jednego. Teraz jako Matka dwojga co najwyżej ma czas by wrzucić fotki, w czasie gdy usypia syna. Na nic więcej MAtki jeszcze nie stać.... :(
Jest naprawdę urocza. Szkoda, że taka droga :(
OdpowiedzUsuńsuper kolory :* jak tam mala ? widze ze daje mamia tworzyc :* buziaki :*
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawianie kolorystyczne ale dla mnie chyba trochę za odważne. Za to ta z poprzedniego posta jest cudowna.
OdpowiedzUsuńŚliczna:). Uwielbiam Twoje broszki
OdpowiedzUsuńPewnie, że się podoba a i ta będzie super ozdobą :))))
OdpowiedzUsuń