Nietypowe, oryginalne, niespotykane a czasem dziwaczne. Kolorowe, duże i małe... Najpierw były wyłącznie F I L C O T W O R Y ... Ale tylko krowa nie zmienia zdania i teraz jest wszystko co wychodzi spod matczynych rąk... Zapraszam więc na MATCZYNE WSZELAKIE WYTWORY

czwartek, 16 czerwca 2011

ChustoMatka

Czemu ja nie filcuję? Bo nie mam czasu.



10 komentarzy:

  1. Skąd my to znamy ;p Na szczęście mój dzieć już całkiem mobilny jest i tylko usypianie/dosypianie w chuście :) A keckę już widziałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja przestałam nosić Janka jak przekroczył wagę 6 kilogramów, mój kręgosłup niestety nie wytrzymał... Ale tak sobie dziś właśnie myślałam, czy go nie spróbować jakoś inaczej omotać i chociaż na chwilę wyjść z nim na spacer, bez wózka. I chyba spróbuję:) Dzięki za inspirację! A spódnice cudne, zwłaszcza druga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem świeżą mama (znów), zastanawiam się nad chustą ale nie mogę podjąć decyzji

    OdpowiedzUsuń
  4. Spódnice absolutnie piękne! Zakochałam się ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Najmilsze chwile na świecie mieć maleństwo tak blisko serca.... spódnice fajne są :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak szybko mi nie ufilcujesz wisiora, to za moment będziesz musiała mi kiecę uszyć:) Motylkowa rządzi! Lidka, jestem Twoją absolutnie oddaną wierną megapsychofanką:) A mała rośnie jak na drożdżach. Pozdrawiam radośnie z Wrocławia:) Majka

    OdpowiedzUsuń
  7. Majka: to może filcak do kompletu ze spódnicą :D
    Pamiętam o tobie pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie kuś, Lidka, nie kuś:) Bo przy najbliższym przypływie gotówki będę Ci głowę zawracać:)
    Majka

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja Lenka nie polubiła chusty, wymieniłam ją więc na nosidełko Ergo Baby - rewelacja. Praktycznie nosiłam ja do 8 miesiąca a i teraz jeszcze czasem wskakuje do torby, jak nie chcę brać wózka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Lidka, aż mi się łza w oku zakręciła, jak zobaczyłam Was w mojej gradacji. cieszę się, że nadal jest u Was. mała rośnie jak na drożdżach!
    spódnice cudo po prostu. a dziś dopiero zobaczyłam jakie piękne sukienusie szyjesz!
    ale mam tyły...

    OdpowiedzUsuń