Słów mało za to fotki będą. Tego co, mi ostatnio wieczory zajmowało. SUKIENKI :) Uszyte z boskich materiałów, na prawdę dobrych gatunkowo, a przede wszystkim niepowtarzalnych, bo już więcej takich nie mam i mieć nie będę :) Sukieneczki są dwustronne, rozmiarowo bardzo uniwersalne, tak od 3 miesięcy do roku nawet powinny pasować. Panna Tosia wygląda w takiej BOSKO....
Kiecuchy częściowo Tośkowe. A parę trafi do sklepu..... Może więc ktoś się skusi dla swojej księżniczki.
No i na modelce :) Niestety modelka jeszcze nie siedzi, więc zdjęcie hm ... w kwestii prezentacji kreacji pozostawia dużo do życzenia :)
niedziela, 22 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sukieneczki fantastyczne. Ostatnio stałam się fanką tego typu kreacji. ;) A sukienka na modelce prezentuję się bardzo uroczo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna modelka :)
OdpowiedzUsuńSkomentuje to tak: gdybym miała jeszcze jedno dziecko i gdyby to była dziewczynka, to nie wyobrażam sobie nie kupić dla niej takiej sukienki. Boskie są!!!
OdpowiedzUsuńAle za to jaka urocza! gdybym tylko posiadała swoją (jak to brzmi ahhaah) z pewnością kupiłabym te Twoje cuda! :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne sukienki! Gdybym tylko potrafila szyc i miala taka wyobraznie jak ty. Cudo!
OdpowiedzUsuń