Ostatnimi czasy spotykają mnie niespodzianki. O wygraniu candy ( i to 3 razy) już pisałam. Mało tego. Dnia pewnego przyszła do mnie zupełnie niespodziewanie wielka paka przydasiów wszelakich. A dzisiaj spotkało mnie ...... no po prostu GIGANTYCZNA NIESPODZIANKA. Wróciłąm do domku z pogrzebu babci, a tu paczka. Niczego się nie spodziewałam, więc zaciekawiona rozpakowałam a tam: cała masa przecudnych prezencików z okazji pojawienia się Tosi na świecie. O jak mi się ciepło na sercu zrobiło, nawet sobie nie wyobrażacie. Wyjmowałam, oglądałam i aż łzy w oczach ze wzruszenia. Moje wy kochane FUNDACYJNE DZIEWCZYNY, przecudnie wam dziękuję!!!!!! Jutro fotki porobię moich prezencików, bo po prostu muszę się nimi pochwalić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jaka Tosiulka juz duza :)
OdpowiedzUsuńpieknie sie usmiecha:* masz cudne dzieciaczki :*
przykro mi bardzo z powodu babci:*
trzymaj sie cieplutko:*
w końcu doszły! hahaha...nawet nie wiesz jakie przygody były haha ;) Ale mała słodka! Pyzata i śliczna! ;)
OdpowiedzUsuńToCI TOSKA,,,swietna jest....wszystkiego dobrego zycze!!!
OdpowiedzUsuń"Wróciłam do domu z pogrzebu babci i zacieszałam się z paczki." Przykro mi, współczuję ci :/
OdpowiedzUsuń