Całość można zawiesić - u góry duży otwór (ja mogę dodać do tego gruby sznurek bawełniany w kolorze groszkowym, jak na zdjęciu). Dzięki temu, że otwór jest na prawdę duży można zawiesić sobie na własnym rzemyku (nawet takim z grubą zawieszką). Może też stać się broszką, bo równie ładnie wygląda przypięty. Matka może na stałe przymocować zapinkę do broszki, ewentualnie utrzyma się też po prostu na dużej agrafce.




Cudak o nazwie "Malachit w zieleniach" (FMT45). Sprzedam lub wymienię. Chyba. Bo zielenie to moje kolory i jakoś tak mi pasuje, ale ileż można mieć broszek....
najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńSwietne! Bardzo podoba mi się zestawienie kolorów!
OdpowiedzUsuńSalut, tes travailles sont trés jolie,j'aime tout...un bisou du Portugal...
OdpowiedzUsuń