Nietypowe, oryginalne, niespotykane a czasem dziwaczne. Kolorowe, duże i małe... Najpierw były wyłącznie F I L C O T W O R Y ... Ale tylko krowa nie zmienia zdania i teraz jest wszystko co wychodzi spod matczynych rąk... Zapraszam więc na MATCZYNE WSZELAKIE WYTWORY

środa, 17 marca 2010

Trochę słońca poszło dla Ani z Zielonego Wzgórza

Jako, że zamawiałam ostatnio różne takie tam na Zielonym Wzgórzu, przy okazji zaproponowałam jej wisiora swojego. I zrobiłam dla niej specjalnie wisiora słonecznego, radosnego i energetyzującego. Jako że miało być żółto i tylko żółto - jest żółto i tylko żółto :) Żółta wełna merynosa, żółte kule korala, żółte jaspisy, a do tego jeszcze żółty sznurek. Prawie że żółtko a nie słońce..... Ale z samego wisiora zadowolona bardzo byłam, w rzeczywistości wyglądał znacznie lepiej, niestety na zdjęciu nie udało mi się oddać jego uroku. Wisior jest nie za duży - średnica koła ok. 7 cm.








Wisior został nazwany "Trochę słońca" (FMT 41).

8 komentarzy:

  1. Cudny ten wisior-taki słoneczny...I dobrze,bo ja właśnie słońca potrzebuję.Fajnie,że na Twoim blogu zaświeciło słońce.To prawdziwy balsam dla duszy.Oczywiście ten wisior jest nie mniej piękny niż pozostałe twory.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak słońce w pełni lata.
    Kojarzy mi się z błogimi chwilami na plaży.

    OdpowiedzUsuń
  3. ooooo mój Ci on, mój! :) hehe
    Wisior jest śliczny! energetyczny, słoneczny, aż chce się żyć! :)))

    Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz już się chyba domyślam dlaczego Matki Twory
    O Matko !!!:) To co robisz jest niesamowite takiego filcowania jeszcze nie widziałam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. łooooo
    piękny!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń