Z okazji braku okazji Matka ufilcowała sobie komplet. Brak okazji może nie do końca prawdą jest. Matka bowiem ostatnio w kolorze niebieskim się rozkochała, a jako że pojawiła się nagląca potrzeba zmiany garderoby :) - wśród nowych ciuchów króluje niebieski. I tak oto brak okazji stał się okazją do ufilcowania oto tego: broszka, trzy cieniutkie bransoletki i kolczyki.
---------------------
Przekazane dla MARCINA, wystawione na allegro.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
najbardziej broszka mi się podoba i te niebieskie zwroty całkiem fajnie wyglądają :o)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet i kolory ładne - takie moje :)
OdpowiedzUsuńciekawy i radosny ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny komplecik... kolor jest śliczny!
OdpowiedzUsuńniebieski komplet jest świetny. też ostatnio choruję na ten kolor (;
OdpowiedzUsuńnajbardziej przypadły mi do gustu bransoletki. bardzo fajnie to wykombinowałaś z jednym koralem.